Czy to jest poradnik? Zdecydowanie nie. Harry wciąż nie ma pojęcia, jak tego dokonał. Czy zamierzał poślubić Draco Malfoya? W marzeniach? Oczywiście. W prawdziwym życiu? Nie bardzo. Więc czym jest ta książka? Dziesięcioma rozdziałami, w których każdy plan Harry'ego idzie nie po jego myśli. Zbiorem niezręczności i napięcia seksualnego. Opowieścią o przysłudze, która będzie kosztować Draco więcej niż przypuszczał. Czyli Draco prosi Harry'ego, by udawał jego chłopaka podczas corocznego balu charytatywnego w Malfoy Manor i Harry, który nie ma żadnego pojęcia co się dzieje. W skrócie o tym, jak Harry poznał swoich teściów i sprawił, że Draco Malfoy oddał mu swoje serce. Oczywiście przypadkiem. --- Art z okładki nie należy do mnie. Został znaleziony w odmętach Pinteresta. Książka jest w całości fluffem, nie zawiera angstu, ani dramatycznych dram. Za to zawiera smut ~Rae_3435
13 parts