„- Są przekonani, że to ty zabiłeś Chrissy - mówię szeptem, jakby w obawie, że wypowiedzenie tego zdania na głos, uczyni go prawdziwym, nada mu ciało, że przepisze historię i przypisze winę Eddiemu.
- A zabiłem? - pyta, opuszczając dłonie. Patrzy na mnie z żalem. - Powiedz mi, Ellie, czy według ciebie jestem mordercą?
Omiatam wzrokiem jego twarz, ufność sarnich oczu i rozedrganie dolnej wargi, pobladłą lękiem skórę oraz zmierzwione włosy i nie mogę dostrzec w nim potwora, za które miało go całe Hawkins. Widzę natomiast chłopaka, który niczym czarny kot chadzał swoimi ścieżkami, trochę za głośno się śmiał, jeszcze głośniej słuchał muzyki i miał lekką obsesję na punkcie swojej gitary; który lubił mgliste poranki i gwieździste noce, używał jesiennych liści jako zakładek do książek, uwielbiał zapach pomarańczy i goździków, a także wiersze Sylvii Plath, do czego za żadne skarby świata się nie przyzna. (...)
- Nie - protestuję - Oczywiście, że nim nie jesteś. "
Eddie Munson x fem!oc
Data rozpoczęcia: 13/07/22
Data zakończenia: ??/??/??
TW: abuse, suicide, drug use, self harm.
Stalowe tęczówki spotkały się z jej brązowymi, co na chwilę wstrzymało jej oddech, dosłownie jakby zapomniała jak się oddycha. Uczucie było dziwne, intensywne, ale na jej szczęście tylko chwilowe. Jego wzrok nie był wypełniony pogardą czy obrzydzeniem, wydawał się naprawdę neutralny i jednocześnie zmęczony. Kto z nich nie był zmęczony? Stał w towarzystwie swojej matki, która wydawała się bledsza i szczuplejsza niż zwykle. Widać było, że wojna ich również dotknęła z tej nieprzyjemnej strony.
****
Akcja dzieje się po wojnie. Wszyscy wracają na ostatni rok do Hogwartu. Postacie które zginęły w książce, pojawiają się jako żyjące, nie zginęły w czasie wojny.
To moje pierwsze Dramione, prośba o wyrozumiałość x