Minęło siedem lat odkąd Bill Cipher został na zawsze zaklęty w kamień. Siedem lat spokoju i ciszy. Ciszy przed burzą.
Po Dziwnogedonie wszyscy wrócili do normalnego życia. Małe miasteczko, Gravity Falls w stanie Oregon powoli popadło w zapomnienie, podobnie jak uśpione w nim ciemne moce. Pewnego dnia do małej miejscowości przyjeżdża młoda kobieta. Jej pojawienie się zwiastuje nietylko kłopoty, ale też zmiany. Niebudzącą zaufania u mieszkańców, Wane, zaczyna zadawać niewygodne pytania i wtykać nos w nie swoje sprawy. Wraz z przyjazdem obudziła do życia wiele wspomnień i kilka trupów w szafach, które powoli zaczynają skrobać w spruchniałe drewno.
To co zaczęło się siedem lat temu nie da osobie zapomnieć i musi zostać skończone.
,,Niech pani uważa na to o co ludzi pyta. Ci którzy wtykają nos w nie swoje sprawy marnie tu kończą."
Historia bazuje na serialu ,,Gravity Falls" autorstwa mojego idola Alexa Hircha.
Pozdrawiam i dedykuję to (może bardzo krótkie) opowiadanie @zielonakomoda, mojej przyjaciółce i recenzentce, która z cierpliowścią znosi moją wybujałą wyobraźnię i wszystkie podsyłane jej taksty, oraz która była pierwszym czytelnikiem tego opowiadania i całej reszty.
[Potraktujcie proszę to jako eksperyment jestem bardzo ciekawa jak moje pisanie przypadnie innym fandomom. Wrzucę na razie jeden krótki rozdział i poczekam na reakcję i sygnał do kontynuowania. Dlatego narazie nie kombinuję z okładką. Chcę zobaczyć czy będzie sens wkładać w to pracę i czas.
Opowiadania dotyczące GF często są monotematyczne i nie rożnią się od siebie wiele fabułą. Postaram się podejść do tego z innej perspektywy i nieco inaczej pokierować dalszymi losami bohaterów. Obiecuję osobom, które lubią Billa i Wodobrzmoty, że jeśli mi zaufacie i dacie szansę tej historii zrobię wszystko żebyście nie pożałowali.]
Historia dziewczyny, która po traumatycznych doświadczeniach, stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie. W jej życiu pojawia się raper, który również boryka się z własnymi demonami.