Melodia słońca. ACADEMY BLUMMONS #1 | 16+
  • Reads 208
  • Votes 19
  • Parts 10
  • Reads 208
  • Votes 19
  • Parts 10
Ongoing, First published Jul 27, 2022
"Melodia tworzyła ścieżkę pomiędzy tańcem, a teatrem..."

Wiele mogliśmy się spodziewać, ale nie tego że postawisz stopę na ziemi, która należała do Hestii i Festona Blummons. 
Byłeś taki piękny, ale też miałeś wiele masek jak przystało na twój ród. Ale coś sprawiało, że święci nad nami czuwali i pilnowali, żeby to nie zaszło za daleko. Mimo, że coś mnie do ciebie ciągnęło to nie byłam w stanie nic zrobić. 

Bo ktoś wiele lat temu stracił coś, dzięki czemu mogłabym teraz zrobić wiele.

PIERWSZY TOM Z SERII ACADEMY BLUMMONS.
All Rights Reserved
Sign up to add Melodia słońca. ACADEMY BLUMMONS #1 | 16+ to your library and receive updates
or
#129sztuka
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Krwawy Książę cover
Węzęł krwi cover
Dzieci Pełni cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
To deny the route cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Adopted Daughter-in-Law is Preparing to be Abandoned cover
DIADEM  cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

30 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.