Why us? - w sprzedaży
  • Reads 58,396
  • Votes 769
  • Parts 5
  • Reads 58,396
  • Votes 769
  • Parts 5
Complete, First published Jul 28, 2022
Miłość nigdy nie wydawała mi się realna. Aby być w związku trzeba złożyć obietnice. Aby kochać trzeba być pewnym tego uczucia na sto procent. Kochać w tym świecie jest trudno, albo może tylko ja mam ten problem. Za nikim nie wskoczyłabym w ogień. Tak mi się wydawało. Dopóki nie poczułam na sobie tych przeklętych szarych oczu.. 
Nie da się zagoić głęboko zakorzenionych ran. 
On był cały w nich..
Czy nienawiść to właściwe określenie miłości jeśli nie chcesz się do tego przyznać?
Dlaczego los chce, abyśmy cierpieli? 
Nie umiemy razem przy sobie funkcjonować.. zresztą tak kiedyś myślałam.
Jak głęboko jestem w stanie upaść, aby osiągnąć swój cel?

- Kiedy gwiazdy wskażą nam drogę będę czekać
All Rights Reserved
Sign up to add Why us? - w sprzedaży to your library and receive updates
or
#138life
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 20
Pretty girl cover
Life is brutal  cover
BORN OF HATE - The Rebellion Trilogy (część III)  cover
Sunlight cover
Killer's Heart cover
Avalanche Academy cover
Chiquita cover
Cytaty dziewczyny z żyletką  cover
ONE OF THE CLOUDS #2 [ZAKOŃCZONA] cover
The Promised Smile cover
Beginning of the end  cover
Skradzione Serce cover
Szepty składanych obietnic [NA RAZIE ZAWIESZONE] cover
Brighton School II cover
Hunted Lover cover
Only silence remained cover
Tylko nie mów, że to moja wina! | YA cover
Adored [ZAKOŃCZONE] cover
You not know me cover
Sunny Soul cover

Pretty girl

51 parts Ongoing

16+ Ona dla poniektórych cicha myszka, dziewczyna nie śmiała. Z pozoru idealna i przez każdego doceniana, za sobą miała wiele, a przed sobą jeszcze więcej. Lubiana, ale także w całym liceum dobrze przez każdego znana, taka o tuż jest? Victoria. On bad boy, obiekt westchnień wszystkich młodych lasek, choć te starsze czasem również na niego zerkały. Kobieciarz z wyższym ego od niego, któż to taki? Shane. -Kujonica -mruknął do mnie zabierając mi sprzed nosa książkę. -Shane, oddaj! -krzyknęłam za chłopakiem, który wziął zamach i wywalił moją książkę na drugi koniec pokoju. -Dobrze się czujesz? Z tobą wszystko okej? -uniosłam się z powodu mojej ulubionej książki. -Wiesz było by lepiej gdybyś teraz się do mnie przytulała albo jak w sumie wolisz, całować też możesz -bruknął do mnie uśmiechnięty od ucha do ucha chłopak. -Lecz się pojebie, jedź się idioto leczyć, bo może być jutro zapóźno -warknęłam. -Z tobą to nawet na koniec świata skarbie