Tak jakoś wyszło...||Byler||
  • Reads 6,325
  • Votes 414
  • Parts 44
  • Reads 6,325
  • Votes 414
  • Parts 44
Ongoing, First published Jul 30, 2022
W tym fanfiku mogą pojawiać się przekleństwa.

16-letni chłopak mieszkał z matką i bratem w małym miasteczku Hawkins. Chłopak był jednak inny niż wszyscy, on przeżył traume związaną z Drugą Stroną. Chłopak zostaje wystawiony przez swojego najlepszego przyjaciela, więc spędza czas ze  swoją przyjaciółką Maxime. 

Akcja dzieje się w 3 sezonie, ale są starsi

Początek-31.07.2022
Zakończenie-???


Pozdrawiam


________________________________________________________________
All Rights Reserved
Sign up to add Tak jakoś wyszło...||Byler|| to your library and receive updates
or
#378story
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Newron333 cover
Obserwator cover
It has always been you / JJ Maybank cover
never say never [ OKI ] cover
Moja Omega - Drarry cover
More than love || Pedri cover
Miraculum: opowiadania cover
The Last Time / Rafe Cameron cover
♡~001x456~♡ cover

Boys Don't Cry

77 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."