Gerard coraz mniej wie, kim jest, Frank stara się nie zwariować, a każdy z nich ostoję widzi w tym drugim. ««Każdy jest panem swojego losu, ale przypadek nie szczędzi nikogo»» _ Chciał*m napisać frerarda nieszablonowo, więc nie oczekujcie upijania się w klubach, leżenia w szpitalnym łóżku czy magicznie szybkiej nauki gry na instrumentach. Pomysł jest duży i całkiem rozbudowany, myślę, że nikt nie powinien się zawieść brakiem wyżej wymienionych elementów. Inspiracja jest czerpana z memów, więc podejdźcie do tego z dystansem. _ początek: 23 lipca 22r. koniec: ... (zdjęcie z okładki znalezione na pintereście)All Rights Reserved