Loki's Daughter
  • LECTURES 9,181
  • Votes 593
  • Parties 26
  • LECTURES 9,181
  • Votes 593
  • Parties 26
En cours d'écriture, Publié initialement août 09, 2022
- Ma na imię Hela - odparł, obserwując, jak niemowlę traci zainteresowanie tarczą i przechodzi na coś innego. Hela podniosła wzrok na wzmiankę o jej imieniu i ten sam uśmiech pojawił się na jej twarzy. Uśmiech przypomniał Avengersom Lokiego, to było wyraźnie oczywiste. Dziecko wydawało się bardziej niewinne, ale najwyraźniej była jego córką.
   Nie trzeba było geniuszu, żeby wiedzieć, co zamierzają zrobić. Avengersi mieli mieć pełne ręce roboty.

Jedyna córka Lokiego została mu odebrana, gdy była dzieckiem. Jej ojciec był przestępcą i nie nadawał się do opieki nad nią, a jej matka nie żyła, więc Odyn nakazał wysłać Helę do Midgardu. Thor automatycznie wywołuje S.H.I.E.L.D  i wkrótce Hela zostanie tam wysłana, by wychowywali ją Avengers. W jaki sposób młoda dziewczyna okaże się wychowywana przez superbohaterów, a co ważniejsze, w jaki sposób Najpotężniejsi Bohaterowie Ziemi będą walczyć z córką Lokiego?
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wolno pisane
Tous Droits Réservés
Inscrivez-vous pour ajouter Loki's Daughter à votre bibliothèque et recevoir les mises à jour
ou
#387avengers
Directives de Contenu
Vous aimerez aussi
Vous aimerez aussi
Slide 1 of 10
Mate cover
Akademia Czarów cover
Daria i Bartek - Historia Wymyślona. cover
Prawdziwa Luna cover
To deny the route II cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Skrzydlata tajemnica cover
Demon Pact |PONOWNA PUBLIKACJA| cover
Akademia Ciemnogrodzka [zakończona] cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover

Mate

42 chapitres Terminé

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.