"Kiedy jestem z dala od ciebie, tęsknię za twoim dotykiem (Ooh) Jesteś powodem, dla którego wierzę w miłość (Ooh) Trudno mi było zaufać (Ooh) I boję się, że to spierdolę (Ooh) Nie ma mowy, żebym mógł zostawić cię na lodzie Bo nigdy nie zostawiłaś mnie z pustymi rękami I wiesz, że ja wiem, że nie mogę bez Ciebie żyć Więc kochanie, zostań" Nie wiedział wszystkiego o swoim przyjacielu. Nie wiedział o NICH. Ale akceptował JĄ taką jaka była. Ale czy ON odpuści? Czy będzie mieć dość sił by postawić na SWOIM?