F*ck you, Styles! || Larry (one shot)
  • Reads 510
  • Votes 56
  • Parts 1
  • Reads 510
  • Votes 56
  • Parts 1
Complete, First published Aug 23, 2022
Mature
Na pozór miał być to kolejny spokojny dzień rodzeństwa Tomlinson, spędzony w ich własnych czterech ścianach. Ich dni przepełnione były niezliczoną ilością piosenek Styles'a, który rozbrzmiewał niemalże codziennie w murach tego domu, będąc największym idolem sióstr. Sam Louis nienawidził piosenkarza, przez to jak bardzo uwielbiany i wychwalany był przez siostry. Ponadto rodzaj muzyki zdecydowanie nie odzwierciedlał Louisowego gustu i zwyczajnie go denerwował. 

Jak potencjalnie zwykły dzień, przemieni się w coś w rodzaju deja vu, które odklei ich brata całkowicie, gubiąc go we własnych, zawiłych myślach?
All Rights Reserved
Sign up to add F*ck you, Styles! || Larry (one shot) to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
Waiting For You [Chardre] cover
Nightmare // Larry Stylinson cover
syzyf | newron cover
Obserwator cover
Chasing Ghosts | Larry Stylinson cover
My New Friend | Larry ✓ cover
village love story (larry) ✔ cover
All I need is you... » Lashton cover
Mafia| Minsung  cover

Twoje Serce - Newron

46 parts Complete

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...