Świat, który znamy, jest kłamstwem. Niewielu to dostrzega. Oni nie mieli wyboru. Urodzeni w starym rodzie Łowców wampirów, jako dzieci nauczyli się o nim wszystkiego. Wszystkiego, poza brutalnością, jaką się odznacza.
/Opowiadanie jest naprawdę, naprawdę stare i choć piszę je regularnie, to wiem też doskonale, że starsze rozdziały są, niestety, słabe. Mimo raczej nie zostaną poprawione w najbliższym czasie - zostawiam je jednak, bo wiem, że są osoby, które nadal je czytują; z tego zresztą powodu opowiadanie w ogóle jest nadal pisane. Jeśli chcecie dołączyć do tego grona, zapraszam, ale na własną odpowiedzialność./
Byłam zwykłą dziewczyną, jak każda inna. No właśnie. Byłam. Wystarczył jeden dzień, aby całe moje życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni.
Nikt mnie nie uprzedził. Nikt nie spytał.
Bez zgody zostałam wciągnięta do o wiele bardziej niebezpiecznego świata.
Nie zostałam ostrzeżona. Nie byłam gotowa.
Nikt nie mógłby być. Coś więcej niż los chciało żeby to wszystko trafiło na mnie.
Zostałam porwana przez bestie, która nie powinna mieć prawa bytu. Wampira.
„Prycham rozbawiony jej reakcją. Podchodzę do niej, dzieli nas już tylko kilka centymetrów.
- Jeszcze nie zrozumiałaś? - szepczę, pochylając się do jej ucha. - Jesteśmy sobie przeznaczeni.
Do dziewczyny dociera nagle z kim ma doczynienia. Nie próbuje już ukrywać swojego przerażenia. Słyszę jej szybki urwany oddech. W jej głowie pojawia się myśl o ucieczce. Jak najdalej ode mnie."
Dziękuje że jesteście! ❤️
Najwyższe Rankingi
#1 wampiry
#1 dziewczyna
#1 przygodowe
#1 smutek
#1 opowiadanie
#2 sekret
#1 wybór
#1 zazdrość