„Usiadłam na starej, zapadniętej kanapie i wyjrzałam przez okno. Przez zbitą szybę do chaty wpadało światło sierpniowej pełni. Księżyc towarzyszył nam tyle razy i zawsze miałam wrażenie, że jest po naszej stronie. Teraz słyszę tylko jego drwiący śmiech, roznoszący się po lesie otaczającym naszą kryjówkę." Okładka wykonana w programie Canva. Wykorzystane zdjęcia nie są moją własnością.All Rights Reserved