Story cover for Pieśń Samotnego Wilka by Nea_Victoria
Pieśń Samotnego Wilka
  • WpView
    Reads 1,326
  • WpVote
    Votes 146
  • WpPart
    Parts 17
  • WpView
    Reads 1,326
  • WpVote
    Votes 146
  • WpPart
    Parts 17
Ongoing, First published Sep 03, 2022
Mature
+18
Książka o relacjach męsko męskich - Paranormal MM. 

   Młody, ale pełen ran na duszy i ciele zmiennokształtny wilk - Seraphin, będący rzadkim Serai-re, znalazł swoja ucieczkę od świata w górskich lasach, gdzie prowadził spokojne wycofane życie jako zdeklarowany Samotny Wilk. Niestety nic nie trwa wiecznie, a uporządkowane życie Seraphina zakłóca wiadomość o zmianie Sarana w lokalnym stadzie, które z nim graniczy. 

   Lucian to wilk, który w swoim życiu widział już wiele będąc byłym Sharai - Egzekutorem Rady, ale, czy cokolwiek mogło go przygotować na spotkanie Seraphina? Wilka do którego woła jego dusza, a który odmawia uznania jakichkolwiek więzi, nawet tej najświętszej, która jest pomiędzy Saranem i jego Serai-re?

   Mroczna przeszłość, która nauczyła Seraphina, aby nikomu nie ufać i nikogo do siebie nie dopuszczać wciąż nawiedza jego sny. Czy jego zamknięte serce do którego strzeże dostępu niczym zaciekła bestia może kiedykolwiek zostać poruszone? Czy jego poraniona dusza może zostać uzdrowiona? 

   Lucian zrobi wszystko, by tak się stało. 
   ... Tylko, czy każdą walkę można wygrać? ...

_______________________________________________
[ Saran to przywódca m.in. konkretnego stada, u zmiennokształtnych Saran = Alfa ]
_______________________________________________
~Wszelkie Prawa Zastrzeżone~
Książka w całości należy do Autorki - Rozpowszechnianie fragmentu lub całości treści w jakiejkolwiek formie jest zabronione bez pisemnej zgody autorki. 
Wszystkie specialne pojęcia w tekście zostały wymyślone przez Autorkę - Nie Kopiować!
All Rights Reserved
Sign up to add Pieśń Samotnego Wilka to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
Przeznaczona Śmierci by malinka519
40 parts Complete
Wiele miliardów lat temu, jeszcze nim ludzkość zasiedliła ziemię powstała przepowiednia... Przepowiednia ta mówiła, że każdy Bóg i Bogini mieli gdzieś wśród ludzi swoich przeznaczonych. Lecz w przepowiedni była jeszcze jedna informacja. A mianowicie informowała ona o tym, że Hades- Bóg śmierci i władca podziemia odnajdzie przeznaczoną mu dziewczynę jako ostatni z Wielkiej Trójcy. Jednak jego przeznaczona będzie wyjątkowa. Ona jako jedyna będzie posiadać moc równą prawdziwemu Bogu. Minęło wiele lat, od kiedy Wielka Trójca odkryła skrywaną przed światem przepowiednie. Od tego czasu Zeus i Posejdon odnaleźli już swoje przeznaczone i mają już nawet z nimi dzieci, a Hades udaję obojętnego, lecz w tajemnicy przed braćmi szuka jej wysyłają po całym świecie swoich szpiegów. Jednak jak do tej pory żaden z nich nie przyniósł wiadomości na jaką czeka Hades. Niektóre dzieci Bogów mają już około 17 lat, więc Zeus, Posejdon i Hades postanowili że założą szkołę w której będą mogły się oni uczyć. Jednak w szkole będą się też uczyć ludzkie dzieci. Tak więc szkoła dla potomków różnych Bogów została założona, a jej dyrektorem nie został nikt inny jak Zeus, a jego bracia zajęli funkcję nauczycieli. Nikt jednak nie wie, że do szkoły mają dojść dwie nowa uczennice. Jedna potomkini przywódczyni harpii, a druga człowiek. Wszyscy myślą, że ludzka dziewczyna jest normalna, ale czy na pewno tak jest? Co skrywa dziewczyna o czarnych jak otchłań oczach i złotych jak kłosy zbóż włosach? Tego dowiecie się czytając tą oto historię! Błędy poprawia: Nasafarina Najwyższe notowania: 1 miejsce w Paranormalne 10.07.16r
You may also like
Slide 1 of 10
Miłość według wilka ✓ cover
Niedźwiedzia przysługa | Nieludzie z Luizjany #6 | ZAKOŃCZONE cover
szkoła tvn wydanie countryhumans cover
Przeznaczona Śmierci cover
Out of Sight, Out of Body ||Tłumaczenie PL|| cover
No Chyba NIE  ~Billdip~ [Zawieszone] cover
Wilcze wizje | Nieludzie z Luizjany #4 | ZAKOŃCZONE cover
Próg Śmierci cover
po eksterminacji (radioapple) cover
Ucieczka cover

Miłość według wilka ✓

35 parts Complete

- Chyba już - powiedział w końcu, kciukiem lekko głaszcząc moją wargę. - Boli? - Może troszkę - przyznałam schrypniętym głosem. Odchrząknęłam. - Dziękuję. Wpatrywał się w moje usta. Nie byłam w stanie zaprotestować, gdy jego twarz była coraz to bliżej mojej. A gdy nasze usta się spotkały... Przeszedł przeze mnie prąd podniecenia i pożądania, jakiego jeszcze nigdy wcześniej nie czułam. A był to prosty, delikatny pocałunek. Zaskoczyłam samą siebie. Oddając pocałunek. Jemu chyba spodobało się to, że nie jestem obojętna i przejechał ostrożnie językiem po mojej wardze, a ta w natychmiastowym tempie przestała tak bardzo boleć. - Brian - szepnęłam, kładąc dłoń na jego karku i wplatając palce w jego loki. Przedłużył pocałunek, a przez mój umysł nie przetoczyła się chociażby jedna myśl, aby zaprotestować. W końcu jednak skończył pocałunek, a ja westchnęłam błogo w jego usta. - Widzisz? - spytał z uśmiechem. Zdziwiłam się. - Co? - To dowód na to, że zakochani nie potrzebują nieustannie rozmowy - przypomniał swoją tezę.