Trzydziestopięcioletni Max Miller to uznany żołnierz Marines, który po długiej misji wraca do domu. Chce odpocząć i nabrać sił przed kolejnym wyjazdem. Mężczyzna unika mediów, jednak Maria - kobieta, która opiekuje się jego domem i jest dla niego jak przybrana mama, postanawia zrobić coś innego. Kobieta umawia go na wywiad z Amelią - studentką dziennikarstwa. W ostatniej chwili z powodu wizyty u lekarza Amelię zastępuje Sophia. Dziewczyna jest jej przyjaciółką oraz współlokatorką. Chce pomóc Amy, dlatego wyrusza do domu Millera. Tam dochodzi do nieporozumienia. Okazuje się, że Max wziął Sophię za dziewczynę do towarzystwa, z którą wcześniej się umówił. Kobieta jest wściekła. Po ostrej wymianie zdań Sophia odchodzi, nie chcąc nigdy więcej go spotkać.
Tylko czy los będzie łaskawy dla Sophii?
A może to właśnie tutaj ich historia właśnie się rozpoczęła?
Historia ta powstała w mojej głowie, długo przed publikacją pierwszego rozdziału na wattpad. Opowieść to dzieło mojej wyobraźni, dlatego wszelkie zdarzenia, imiona czy miejsca są przypadkowe.
NIE WYRAŻAM ZGODY NA KOPIOWANIE I PRZETWARZANIE MOJEJ HISTORII!