Preoteasa
  • Reads 12
  • Votes 0
  • Parts 3
  • Reads 12
  • Votes 0
  • Parts 3
Ongoing, First published Sep 12, 2022
Nadchodzi wojna i tylko oni są w stanie jej zapobiec. 

Asteria Lovelace wraca na Gwiezdny Dwór na pogrzeb matki. W jej głowie kłębią się pytania bez odpowiedzi. W dodatku nic nie jest takie jak się wydaje. Pałac, w którym mieszkała przywołuje same najgorsze wspomnienia, a ona sama musi zmierzyć się z demonami przeszłości, a także mieszanym pochodzeniem.

Dymitri Petrovich uwielbia naukę na prestiżowej uczelni, ale jest w stanie rzucić to wszystko dla Asterii Lovelace. Pytanie brzmi dlaczego, skoro żadne z nich nigdy wcześniej się nie spotkało? Jakie sekrety skrywa ten młody człowiek i na jaką relację liczy z młodą księżniczką?
All Rights Reserved
Sign up to add Preoteasa to your library and receive updates
or
#26fae
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
I need you. || Bartek Kubicki || cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Popioły [ZOSTANIE WYDANE] cover
Prawdziwa Luna cover
To deny the route II cover
Miłość, smok i klątwa cover
Maybe in another universe // Jinx I Ekko cover
PÓŁ KRÓLESTWA - MIŁOŚĆ / SMOKI / WAMPIRY cover
Krwawy Książę cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.