Pocztówka z wakacji... albo to może rok 2022. Pewna śmiertelniczka wdaje się w konflikt, prowokuje Naturę, umiera. Wszystko ma podłoże metafizyczne. Tomik wierszy pisany pod wpływem; co prawda nie środków odurzających. Nie zamierzam kłamać, mam zabawną historię do opowiedzenia. Dedykuję jak zawsze przewrażliwionym intelektualistom, Jurkowi i oczywiście wszystkim pszczelarzom.
9 parts