Louis i Harry mają za sobą całkiem długą historię. Historię, która wcale nie ma happy endu, jak można byłoby to podejrzewać. Ponieważ Louis i Harry, którzy przez ładne kilka lat byli parą, teraz są dla siebie nikim. Po swoim zerwaniu ich serca pozostały puste i pełne żalu, a oni, nie potrafią ruszyć dalej, rzucili się w to, na czym znali się najlepiej - w wir pracy i gonitwę za marzeniami. A najbardziej w unikanie tego drugiego, co wychodziło im naprawdę dobrze, biorąc pod uwagę fakt, że lotnictwo nie sprzyja aż tak bardzo wspólnemu lataniu. Jednak po pięciu latach spotykają się ponownie i to w najmniej oczekiwanych okolicznościach. Ponieważ tym razem widzą się na pokładzie samolotu, tym samym, na którym się poznali. Jednak tym razem munduru Louisa nie zdobi piękna apaszka i miły uśmiech, gdy witał pasażerów, a pagony z trzema paskami, gdy teraz miał uprawnienia, by zasiadać na prawym fotelu pierwszego oficera. A Harry, zamknięty w kokpicie wraz z Louisem, jeszcze nie wiedział, jak bardzo historia lubiła się powtarzać. A turbulencje w samolocie były niczym w porównaniu do turbulencji, które miały mieć miejsce w ich sercach.All Rights Reserved
1 part