Na wstępie autorka prosi o przeczytanie poprzednich części, ponieważ książki są powiązane ze sobą :)
Słoneczko - tak nazywają Julię wszyscy ci, którzy mają okazję poznać tę wyjątkową kobietę. Wciąż uśmiechnięta i odnajdująca plusy w każdej, nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji wywołuje sympatie u niemal każdej napotkanej osoby. I choć w swoim 26-letnim życiu przeżyła wiele złego stara się dalej rozświetlać swoją obecnością każdy najmniejszy kąt. Z ciepłym spojrzeniem i szerokim uśmiechem na twarzy kroczy po kalifornijskich drogach starając się wplatać swoje pozytywne myślenie pomiędzy wspomnienia, które usilnie chcą wyłonić się na powierzchnie. W pewnym momencie dopada ją jednak wyjątkowy pech, atakujący zawsze tych, którzy mają najpiękniejsze serce. Julie dogodni przeszłość i demony, które spróbują ją złamać i sprawić, że promienie, którymi ogrzewa świat zgasną bezpowrotnie.
Diabeł - tak postrzegają Ethana wszyscy ci, którzy mieli okazję spojrzeć mu w oczy. On sam uważa się za potwora mimo tego, że jego najbliżsi widzą w nim o wiele więcej. Kiedy ściąga maskę zła, jaką założono mu w dzieciństwie, rodzina do której dołączył lata temu dostrzega zbolałą i zniszczoną duszę. Po wielu latach samobiczowania i patrzenia na swoje odbicie z obrzydzeniem Ethan będzie musiał przejść jedną z najtrudniejszych prób. Może się okazać, że drzemiący w nim potwór ma drugie, lepsze oblicze, które uwolni się dzięki kobiecie malującej włosy na zielono i uśmiechającej się nawet wtedy, kiedy strach odbiera jej tlen.
Czy zło wygra i złapie w swoje szpony Julię odbierając jej blask?
Co zrobi Ethan kiedy spotka na swojej drodze anioła?
Kiedyś żyłam jak w bajce, ale ta szybko się skończyła. Przyszło zderzenie z rzeczywistością: bolesne i bezlitosne.
Nazywam się Dafne. Teoretycznie jestem spadkobierczynią firmy moich rodziców... Praktycznie? Obecnie moim głównym narzędziem pracy jest mop.
Nie zrozumcie mnie źle, rodzinny biznes prowadzi mój brat. Ja natomiast pracuję dla jego znajomych. Jak do tego doszło? To już bardziej skomplikowana historia.
Ciężka praca mnie nie przeraża, ale mam pewną słabość... I to ona najczęściej pakuje mnie w kłopoty. Prezes firmy, w której pracuję, przekonał się o tym już przy naszym pierwszym spotkaniu.
Grand Shmidt, zapamiętajcie tego pana. Mój szef, który próbuje zapanować nad... pandami. Tak, pandami. One są teraz moimi sprzymierzeńcami!
Książka 18+