Koniec świata - Oranżada
  • Reads 8
  • Votes 0
  • Parts 1
  • Reads 8
  • Votes 0
  • Parts 1
Ongoing, First published Oct 22, 2022
To jest opowieść o innym świecie w którym magia istnieje naprawdę.
Piętnastoletniej Magdzie umiera dziadek - jej jedyna rodzina. Ta, uznana za wiedźmę musi wynieść się z rodzinnego miasta i wyruszyć w świat. W trakcie wędrówki życia poznaje rzeczy o których nawet jej się nie śniło. Czy ta historia zakończy się dla młodej zielarki szczęśliwie? A może skończy spalona na stosie jak członkowie jej rodu? 
Tego nie wie nikt





To moja pierwsza książka więc nie zwracajcie uwagi na błędy. Okładka nie jest moja. Mam nadzieję że się wam spodoba. Miłego czytania <3
All Rights Reserved
Table of contents
Sign up to add Koniec świata - Oranżada to your library and receive updates
or
#72koniecświata
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
Dzieci Pełni cover
Prawdziwa Luna cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
To deny the route cover
Akademia Ciemnogrodzka [Zakończona] cover
Krwawy Książę cover
DIADEM  cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover

Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1)

29 parts Ongoing

Jeongguk, syn generała ma proste zadanie - przetransportować trzy księżniczki na ziemie Astorii, smoczego królestwa, gdzie król ma wybrać jedną z nich na swoją żonę. Kim Taehyung, smok o imieniu Saephirre jest znany w ich krainie jako tyran, ale jest też smokiem, dzięki któremu królestwo Yachae ma być bezpieczne przed wrogim najazdem. Jest jeden problem - król odrzucał wszystkie swoje poprzednie wybranki i wybranków, nie akceptując żadnego, dlatego i teraz Jeon sądzi, że i ich królestwo nie zdobędzie aprobaty w ciągu miesięcznej wizyty...do czasu. - Spakowałem się, ojcze - oznajmił z uśmiechem, kiedy dostał wieść o tym, że lord Kim wreszcie wybrał swoją wybrankę serca. - Wydaje mi się...że nie będzie potrzeby - szepnął jego ojciec, patrząc jak młodszy nadal chodził po swojej komnacie. - Jak to? - zdziwił się, poprawiając swoje skórzane rękawice. - Zostajesz. - Ja? Czemu?! - Lord Kim nie wybrał Yihyun. Nie wybrał też Suji ani Siwoo. Wybrał ciebie.