- Erwin? - Gregory zmarszczył brwi. - Co ty tu robisz? Nie powinieneś świętować udanego Pacyfika z resztą Zakshotu? - Szczerze? Nie mam pojęcia jak ci na to pytanie odpowiedzieć - westchnął Erwin. - Mogę ci dokładnie wszystko opowiedzieć za jakiś rok, ale nie teraz... - Za rok?! - Montanha wybałuszył oczy. - Dlaczego tak długo? - To... skomplikowane, Grzesiu. //lekki angst, związany z fabułą z podróżą w czasie ze wczoraj. Jak ktoś nie wie o co chodzi, może być trudno zrozumieć, bo nie wchodzę w detale przy "overview" XD edited by alemqa peepoLove//All Rights Reserved
1 part