- Tak szukam coś z Literatury pięknej - powiedziałam do pani stojącej za ladą w Empiku. Cicho westchnęłam bo nie mogłam zdecydować się na żadną książkę - Dzień dobry tylko to poproszę i może jeszcze o niech będą te żelki - Powidzał jakiś chłopak podchodząc do kasy obok. Kupował Fifę 2022 i jakieś żelki. Wydawał się być mi znajomy - Taak znalazłam coś co ci się spodoba moja droga - wyrwała mnie z zamyśleń pani, która to pracuje. Dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że właśnie nawzajem przyglądamy się sobie i ten chłopak, który wydał mi się znajomy chodzi ze mną do klasy.