-KONIEC POGADUSZEK! START! I ZA OFIARY W LUDZIACH JEST MINUS Z ZACHOWANIA! -Spadnie mi średnia. -skwitowałam. Zaśmiał się nerwowo. -Jeden minus dużo ci nie zmieni. -Wiem. Uśmiechnęliśmy się. Ach ten czarny humor... •••• -Co się dzieje?! Nie mogłam się podnieść. -Wykrwawiamy się. Spójrz na zegarek. •••• - Jaden?!!Ona prędzej nas wszystkich pozabija niż pomoże!! •••• Przyłożyłam karabin do ucha i starając się nie trafić nikogo zaprzyjaźnionego kładłam strażników jednego po drugim. Nawet nie zdążyli krzyknąć. Ale fajowo. Jeffrey spojrzał na mnie z uśmiechem ulgi i nadziei. Na pewno myślał ze po prostu odlecę. Taka zła sława w szkole. Bywa i tak. •••• -Co nie!? -Chcesz dokończyć misje? -Chce żeby mnie szef zapamiętał. -Napewno dostaniesz awans. •••• - Skoczył z okna. - Musimy zrobić to samo - strwierdziłam. - Zabijemy się! - Jesteśmy na parterze głąbie. •••• Za drzwiami stali ONI. •••• Pod moimi nogami była pustka. Czarna odchłań. Nic dalej. Przestałam rozpoznawać chmury i błyskawice. Tylko ciemność. -Znajdziemy cię Jaden. Nigdy się nie ukryjesz. •••• Opisały: Jeffrey i Jaden - ŁA Evan i Kennedy- GG Książka nie dla fanów naszej chwilowo rządzącej partii.All Rights Reserved