Mitsuri Kanroji miała umrzeć, tego była pewna.
Już czuła jak życie przecieka jej między palcami, kiedy na powrót otworzyła oczy, a świat, który zobaczyła był jej obcy.
Dzięki temu trzydzieści lat później Sakura Haruno dorasta otoczona opieką babci we Wiosce Ukrytej We Mgle i przy okazji przejmuje dziedzictwo swojej rodziny.
_____________________________________________
No dobra, to tera po ludzku.
Sakura ma zajebistą babcie w postaci Mitsuri i dziedziczy jej techniki.
Jest absolutnie nieporadna jeśli chodzi o jakiekolwiek sytuacje społeczne, ale na szczęście jej drużyna Umie W Ludziowanie (no tak trochę).
Akcja dzieje się głównie w Konosze (przynajmniej na początku) i nie wiem kto stwierdził, że powierzenie Anko dzieci jest mądre i odpowiedzialne (na pewno nie ja xdd).
Historia będzie odbiegać od oryginalnej fabuły raczej mocno, ale nie lękajcie się, będą się jeszcze pojawiali nasi główni protagoniści.
Stwierdziłam, że wystarczająco jest fanfiction, gdzie Naruto poznaje Kuramę i taki się robi zajebibi bla, bla, bla.., a zdecydowanie za mało tych, które robią z Sakury fajną postać, bo w tej kwestii autor się nie postarał.
Obecuję:
-eksplozje,
-fabułę odbiegającą oryginału,
- OC, które mają charakter (a przynajmniej mnie się tak wydaje),
W zamian proszę o feedback, jakikolwiek by on miał nie być!
uhh, miłego czytania?