Święta to magiczny czas dla każdego człowieka. Ale czy na pewno? Rudolf Gwiazdor jest innego zdania. Nienawidzi tego okresu. Zbyt bardzo mu przypominają co niegdyś stracił bezpowrotnie... wraz z duchem Świąt. Przez niefortunne zdarzenie ląduje w Betlejem na Kaszubach. Zatrzymuje się w niewielkim pensjonacie. Którego właścicielka jest nazbyt szalona, wiecznie uśmiechnięta kobieta o imieniu Julka... I do tego kocha jak nikt inny Święta! Jak to bywa w takich opowiadaniach... Zapraszam na kubek gorącej czekolady z piankami i pierniczkami. Gruby, ciepły koc też się znajdzie. A nawet wisząca jemioła zachęcająca do pocałunku. Pięknie przystrojonej choinki też nie moglo zabraknąć! A jak będziecie bardzo, ale to bardzo grzeczni to może Gwiazdor coś przyniesie ;) Ps. Ja w tym roku byłam bardzo niegrzeczną dziewczynką więc dostanę rózgę 🤭
20 parts