Pasją Laury od dawien dawna było wybieranie się na cmentarz i oglądanie pomników, ich struktura i dziwne nazwiska zmarłych zawsze poprawiało jej humor. Niestety wszystkim z jej znajomych ta forma spędzania czasu wydawała się co najmniej dziwna, więc nie trudno sobie wyobrazić jej radość, kiedy jej ukochana zgodziła się z nią pójść na cmentarz. Lepszej randki nie mogła sobie wyobrazić! Wszystko zapowiadało się idealnie, tylko skąd biedna dziewczyna miała, że to miłe popołudnie zmieni się w krwawą masakrę i straumatyzuje ją na całe życie? ❤️UWAGA❤️ Postać Natszy należy do @fox_with_a_crowbar Opowiadanie zostało na początku napisane na konkurs, ale w sumie nie wiem co się z nim później stałoAll Rights Reserved