Drugi grudnia. Taśmy policyjne powiewały na wietrze. Kolejne morderstwo. - Zadźgany nożem! - krzyknął któryś z policjantów. Wyszedł z tłumu i podchodząc do Inspektor Policji Pani Harper powiedział: - Trzy razy w żebra raz w brzuch. Ofiara to Roberth Smith. Znaleziony przez starszą panią. Była na spacerze, nie widziała sprawcy. Zmarł między 20, a 21. - Kolejne morderstwo...- odpowiedziała pani Inspektor - Drugie w tym miesiącu. - Miesiąc dopiero się zaczął! Mamy drugi grudnia! Ostatnia ofiara też umarła od dźgnięć. Czy te sprawy mają ze sobą coś wspólnego?All Rights Reserved
1 part