Mirror | LEGO Ninjago
  • Reads 121
  • Votes 5
  • Parts 4
  • Reads 121
  • Votes 5
  • Parts 4
Ongoing, First published Dec 05, 2022
Od momentu, w którym blondyn otworzył swoje oczy wiedział, że coś jest nie tak.

To nie był jego pokój. Nie było to jego łóżko. Ani...

- Nie powinniśmy go byli budzić... skaże nas na śmierć!

Huh?

--------------

Za sprawą tajemniczego incydentu świadomość Zielonego Ninja zostaje przeniesiona do równoległego wymiaru - gdzie Ninja poznali smak władzy aż za bardzo i obudziły się w nich najgorsze instynkty. Mieszkańcy Ninjago City żyją w ciągłym strachu przed nowymi rządzącymi, mając świadomość, że gdy wyjdą z domu mogą już do niego nie wrócić. 

Czy Lloyd sprosta nowemu wyzwaniu?

Czy dowie się, co sprowadziło jego drużynę na złą drogę?

I... co jeśli nie tylko jego świadomość została przeniesiona?
All Rights Reserved
Sign up to add Mirror | LEGO Ninjago to your library and receive updates
or
#557kai
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Boys Don't Cry cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover
IMPERFECT LOVE || SZPAKU cover
Obserwator cover
Dance with me || Dramione  cover
Czy nam się to uda?(Gi-hun x In-ho) cover
Czarne Szaty: Powrót Pana || Severus Snape cover
Whiskey Kisses | Héctor Fort cover
More than love || Pedri cover
001 x 456 | αgαınst αll odds | [ PL ] cover

Boys Don't Cry

75 parts Ongoing

"-A więc zwiałeś?- rzucił milioner, posyłając chłopcu oskarżycielskie spojrzenie, którego ten nie mógł zobaczyć. Peter znów wzruszył ramionami, zaciskając usta- jesteś tu sam?- spytał Tony. Uznał milczenie młodszego za odpowiedź twierdzącą- a to? To twoje?- wskazał na laptop. Brunet kiwnął niepewnie głową. Czarnowłosy przez chwilę wpatrywał się w chłopca w oniemieniu. Laptop należał do niego. Laptop, z którego ktoś obrabował banki z kilkudziesięciu tysięcy dolarów, włamał się do bazy Tarczy i napisał obraźliwe maile do dyrektora największej organizacji antyprzestępczej na świecie, należał do czternastoletniego chłopca. -Ukradłeś go- oznajmił bezceremonialnie milioner. -Nie!- warknął natychmiast Peter. Tony zaśmiał się cynicznie, kręcąc głową. -Pakuj się- rozkazał, odsuwając się od rzeczy chłopca. -Niby dlaczego?- rzucił chłopiec, splatając ręce na klatce piersiowej. Tony wypuścił głośno powietrze. -Pakuj się, albo to wszystko tu zostaje. Bo ty na pewno nie możesz tu zostać. I nie dyskutuj- powiedział, gdy zobaczył, jak młodszy otwiera usta- oboje wiemy, że nie masz ze mną szans."