KLEJNOT ASTAROTHE
  • Reads 352
  • Votes 13
  • Parts 9
  • Reads 352
  • Votes 13
  • Parts 9
Ongoing, First published Dec 18, 2022
Mature
╰ ❝ NOC w Królestwie Astarothe była jedną z najdłuższych nocy, w całym Nox Aeternie. ❞
           Bycie księciem, następcą tronu i zakochanie się w Sierżancie nie szło  w parze. Tym bardziej jeżeli, wspomniany Sierżant cenił sobie zabawy z kobiecymi elfami, lub nimfami wodnymi. Czy mogłoby być coś gorszego niż to?
Jak już to według księcia Morana to był ślub z kimś kogo nie zna. 

                 (boyxboy, fantasy) WOLNO PISANE
- BOHATEROWIE, ŚWIAT I FABUŁA jest całkowicie wymyślona przeze mnie. Wszechświat fantasy "KLEJNOTU ASTAROTHE" jest chronologicznie przed "KLEJNOTEM SPATIUM".
All Rights Reserved
Sign up to add KLEJNOT ASTAROTHE to your library and receive updates
or
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Mate cover
To deny the route cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Kwiaty na trakcie [fantasy] cover
DIADEM  cover
Dzieci Pełni cover
Krwawy Książę cover
Węzęł krwi cover
Akademia Czarów cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.