Co gdyby wigilia klasowa odbywała się na trochę innych zasadach niż dotychczas? Co gdyby pierogi potrafiły mówić, a wodne gołębie mieszkałyby w naleśnikarni? Co gdyby był tu jakiś RoMaNs? I gdyby cudowny pisarz-komentator nie był uciszany CO DWIE SEKUKNDY!!!?
Żadnej z odpowiedzi na te pytania tutaj nie znajdziesz. Ale jest Mokry Szczur i barszczyk, i płonące dziecko, i mandarynki, i ja. Naprawdę nie warto.
Opowiadanie powstało w celach humorystycznych i (głównie) z miłości oraz naturalnie w zamiarze zniszczenia Ci popołudnia. Występujące tu postacie naprawdę żyją, więc nic im nie mów, bo mnie zakopią w kartonie po meblach z IKEI. Żadne zwierzę nie ucierpiało w trakcie tworzenia tego arcydzieła. No, może oprócz mojego kota, który uciekł, bo miał mnie dość.
Świat, w którym istnieje specjalna policja, która zajmuje się przestępcami o specjalnych zdolnościach.
Nierozsądny złoczyńca przybywa do Han Doryeonga, najsilniejszego funkcjonariusza specjalnej policji. Ale co jest nie tak z tym przestępcą? Specjalny złoczyńca, który kocha najsilniejszego bohatera, szalona historia miłosna „Park Rosa".
(Ja to tylko tłumaczę)
•~• Rozdziały 1-25 •~•