Lovino Vargas nigdy nie był w stanie powiedzieć, że lubił swoje życie. Odkąd tylko pamiętał było ono nudne, puste i co najgorsze krzywdzące. Stan psychiczny z każdym kolejnym dniem zdawał się być coraz gorszy, a problemy zamiast się rozwiązywać, wolały nawarstwiać. Chłopak z tych racji wiele razy posuwał się do (nie)najlepszego oraz kończącego to wszystko posunięcia... Aż do dnia, który zmienił wiele. Dnia, w którym usłyszał pamiętne "Wszystko w porządku?" i po raz pierwszy zobaczył kierowaną w jego stronę pomocną dłoń.
|| GŁÓWNY PARING: SpaMano ||
|| POBOCZNE PARINGI: UsUk, LietPol, PrusNyoPol, FraNada. W pewnym momencie, PrusNyoPol, FraNada mogą wejść na główny plan ||
|| Postacie jedyne co mają wspólnego z Hetalią to imiona i charaktery, (które i tak są dość mocno rozwinięte/zmienione) więc komentarza na temat tego, że shipuje synów i ojców (?) proszę zachować dla siebie. O ile w anime można ich relacje naciągnąć do takich, tak tu nie. Jeśli tego nie rozumiesz, żegnam. Bardzo nie lubię jakichkolwiek cestów. ||
|| UWAGA: Przekleństwa, przemoc fizyczna/psychiczna, samookaleczanie się, zaburzenia psychiczne, sceny między bohaterami 16+ ||
|| RESZTA INFORMACJI ||
• School au
• Rozdziały nigdy nie są regularne...
• Znajomość Hetalii nie jest wymagana
• Fanfiction pisane od: 16.10.2023r do: ???
Miłego czytania!!
Ona jest baletnicą, której życie zawsze było idealne, i takie ma pozostać. Dostaje główne role w spektaklach, i jest przez wszystkich uwielbiana.
On jest utalentowanym piłkarzem FC Barcelony, którego życie to spontan. Jego drużyna wygrywa mecze, wszystko jest takie, jakie ma być.
Nie mogliby się bardziej od siebie różnić, jednak los sprawia, że muszą zacząć ze sobą współpracować. Czy znajdą wspólny język i pokonają negatywne emocje? Szczególnie, jeśli brat dziewczyny jest graczem Realu Madryt, a przy tym największym wrogiem piłkarza FCB...