- Drużyna, baczność! - zawołał wysoki, siwiejący mężczyzna w wysokiej, grubej, futrzanej czapce.
Wiatr kaleczył twarze żołnierzy jak sypany prosto w oczy żwir. Zima trwała w najlepsze i zbliżały się jej najstraszniejsze dni. Dni, podczas których całe rodziny umierały z zimna i głodu. W takie zimy starcy i babuszki wychodzili z chałup, ubrani w podziurawione futra, bo najlepsze zostawiali potomnym. Z tych spacerów i przechadzek już nie wracali, wiedząc, że ich ofiara pomoże reszcie rodziny przeżyć. Zima zmuszała kislevitów do poświęceń tak okrutnych, że żaden imperiał nie byłby nigdy w stanie zrozumieć tego, jak to jest żyć na północy...
Serdecznie zapraszam do lektury mojego opowiadania pod tytułem "Kossar", umieszczonego w ponurym i niebezpiecznym świecie Warhammera Fantasy.
Kossar to opowieść o tytułowym wojowniku - Anateju Bogdanowiczu, należącemu do dwóch, wrogich sobie światów. Zmuszony jest uciekać ze swojej ojczyzny i walczyć o życie, a wszystko przez ścigającą go sprawiedliwość...
Opowiadanie publikowałem w odcinkach, na moim blogu (https://hiccsuntdracones.blogspot.com). Tu umieszczam tylko pierwszą część, żeby łatwiej "opiekować się" tekstem.
Całość opowiadania: https://hiccsuntdracones.blogspot.com/2021/01/anatej-bogdanowicz-kossar-opowiadanie-w.html
Studentka z Polski wyrusza na dwa miesiące do Akademii Letniej Rhesins, debiutując jako wychowawczyni z programu wymiany międzynarodowej. Szybko zdaje sobie jednak sprawę, że praca w Akademii nie jest tak sielankowa jak obiecano na ulotkach, a każdy z jej współtowarzyszy skrywa niebezpieczne tajemnice.
TW: obrażenia ciała, krew, pobicie, napastowanie
-------------------------------------------------------
Okładka zrobiona przeze mnie przy użyciu AI.
Wszelkie Prawa Zastrzeżone