Rozmazany atrament || HG&SS
  • Leituras 3,353
  • Votos 432
  • Capítulos 8
  • Leituras 3,353
  • Votos 432
  • Capítulos 8
Em andamento, Primeira publicação em jan 06, 2023
Maduro
Severus Snape nie znosił, gdy zakłócano mu letnią przerwę od szkoły. Mało tego, nienawidził, gdy nieproszeni goście zjawiali się na progu jego rodzinnego domu i niegrzecznie wpychali się do środka z brudnymi butami i problemami, których nie miał cierpliwości i ochoty rozwiązywać. 

Siedział na obdrapanym fotelu, wpatrując się z irytacją w dziewczynę, nerwowo podskakującą na dźwięk najcichszego szelestu. Choć wydawała się znajoma, była kompletnie kimś innym niż uczennicą, zajmującą jedną z ławek szkolnych w sali eliksirów przed rozpoczęciem wakacji. 

Severus podburzył się mocniej, gdy nienaturalnie odmieniona panna Granger opowiedziała mu historię o nadchodzącej wojnie i stratach, jakie przyjdzie im ponieść. 

Absurd. 
______________________

Świat stworzony przez J.K. Rowling, fanarty oraz udostępnione w opowiadaniu zdjęcia nie należą do mnie. 
Jestem autorką ff i zabraniam kopiowania oraz udostępniania opowiadania bez mojej zgody.
______________________
Oklaski za piękną okładkę należą się HachiYuuko <3 
Pomysł jej, napisy jej - ja tylko wygenerowałam dwóch upartych Snape'ów i zmęczoną ich zachowaniem Hermionę :D 
Dziękuję Ci Asiu za Twoją cierpliwość i perfekcjonizm! Profesor Snape byłby dumny 😏
Todos os Direitos Reservados
Inscreva-se para adicionar Rozmazany atrament || HG&SS à sua biblioteca e receber atualizações
or
Diretrizes de Conteúdo
Talvez você também goste
Talvez você também goste
Slide 1 of 10
Twoje Serce - Newron cover
CHICA ATRACTIVA | Lamine Yamal cover
syzyf | newron cover
It has always been you / JJ Maybank cover
Soft Spot cover
𝑱𝒖𝒔𝒕 𝒐𝒏𝒆 𝒅𝒓𝒖𝒈 | Squid Game 2 - MODERN AU  | 𝘛𝘩𝘢𝘯𝘨𝘺𝘶 cover
Obserwator cover
Vegas || Mata cover
♡~001x456~♡ cover
Te quiero más que a la vida | Lamine Yamal cover

Twoje Serce - Newron

46 capítulos Concluído

- Co jest kurwa ze mną nie tak?- pytał rozpaczliwie sam siebie łapiąc się za głowę. Nie wiedział co się dzieje. Nie wiedział, gdzie obecnie jest. Wszystko wydawało się inne, wręcz mroczne - Dlaczego ja to mam, co się dzieje. Co kurwa ten jebany Natan mi zrobił? - panikował rozglądając się rozpaczliwie po pomieszczeniu. Wszystko było fioletowe. Nie wyglądało na to, że dalej był w swojej bezpiecznej komnacie. Miejsce w którym obecnie się znajdował przypominało grobowiec.Wielki, zimny, pełen pochodni płonących niebieskim płomieniem. Na samym jego środku był wielki, odwrócony krzyż nad którym unosił się jakiś człowiek. Wyglądał na złego maga, lub czarnoksiężnika. Ewron przełknął ślinę starając się przekonać samego siebie, że to wszystko co właśnie się działo, było tylko snem - To nie tylko sen - przemówił głos - Zostałeś wybrany, a ja jeszcze po ciebie wrócę Lordzie - zakończyła tajemnicza postać, po czym szybko podleciała do Ewrona, który krzyknął i zakrył oczy, licząc, że w ten sposób postać zniknie. Gdy je ponownie otworzył był w swojej tajemniczej komnacie, totalnie nie rozumiejąc co właśnie się stało. Był pewien jednej rzeczy. Znajdował się w wielkim zagrożeniu i cholernie bał się tego co miało wydarzyć się dalej...