Modus operandi definiowany jest jako szczególny, charakterystyczny i z zasady powtarzający się sposób zachowania...
"-Changbin, mówiłem Ci już...
-Oh, więc to musiał być naprawdę ciężki dzień. - mężczyzna przerwał mu, odkładając zakupy na blat. Felix spojrzał na niego zaskoczony, nie rozumiejąc o czym on mówi. Changbin spojrzał na niego i uśmiechnął się lekko. - Dziele twoje nastroje na złe dni, gdy nie chcesz mnie do siebie dopuścić i dni, gdy pozwalasz sobie cieszyć się życiem, i dzielisz te chwile ze mną. - wyjaśnił, podchodząc do niego.
-To nie jest zależne od mojego nastroju. Tłumaczyłem ci, że "my" nigdy nie będziemy istnieć. - wyjaśnił spokojnie, czując się zmęczony, że musi robić to ponownie.
-A ja tłumaczyłem ci, że lubię wyzwania. Nie poddam się tak łatwo. Poskładam te małe, potłuczone serduszko. - powiedział pukając kilkukrotnie palcem w pierś chłopaka, tuż nad sercem, które zabiło niebezpiecznie szybko. - Poskładam je, aby znowu poczuło co to miłość. Daj mi tylko trochę czasu."
Kiedy Harry Potter zjawia się w Hogwarcie, jest zupełnie inny, niż wszyscy przypuszczali. Jest cichy, wycofany, nigdy nie podnosi głosu i nie szuka przygód, a wszystkie szkolne zwierzęta lgną do niego. Jaką tajemnicę skrywa i czy komuś uda się ją odkryć?