W życiu Danny nigdy nie było miejsca na założenie rodziny i tym bardziej posiadanie dziecka. Kariera zawsze była na pierwszym miejscu. Wszystko jednak z dnia na dzień ulega gwałtownym zmianom. Gdy jej siostra wraz z mężem giną w katastrofie lotniczej, kobieta musi zaopiekować się ich piętnastoletnią córką. Przenosi się do Manchester, gdzie zostaje przyjęta w firmie marketingowej braci Moore. Jej dotychczasowe motto życiowe "Najpierw kariera, potem faceci" zostaje poddane próbie, kiedy to obaj zaczynają zbyt bardzo zbliżać się do Danny.