Dawno, dawno temu w nie dużej wsi niedaleko Warszawy krążyły pogłoski o złym smoku, który zjada ludziom owce. Wielu odważnych chłopców podejmowalo próbę zabicia go, ale z marnym skutkiem. Ludzie nie wiedzieli wiec jak się go pozbyć. Nie znajdując żadnego pomysłu ludzie zaczęli opuszczać Warszawę, pozostawiając ją pustą, cichą, bez żadnej żywej duszy. Smok w końcu zaczął się rozmnażać przez co było ich coraz więcej. Zaczęły się rozprzestrzeniać po całej Polsce przez co ludzie musieli się przyzwyczaić, nauczyć się bronić i nie zostać zjedzonym. I w taki sposób w Warszawie powstała najlepsza dotąd szkoła dzięki której młodzi ludzie a juz nawet dzieci umieli się obronić przed ogniotwurczym potworem. Mimo ciągłych praktyk ludzie jeszcze nigdy nie zaatakowali jakiegokowiek smoka. Mniej więcej tak im się żyło do momentu w którym urodziła się czarno włosa dziewczynka głodna przygód. Bardzo szybko przyswajała nauki wszelkiego rodzaju. Od małego była szykowana do walki ze smokiem.