"W tym momencie uświadomił sobie coś bardzo ważnego. Kochał ją. Kochał ją od chwili, w której ją poznał. Kochał od pierwszego uśmiechu. Kochał ją od pierwszej kłótni. Kochał ją... Był głupcem, że tak późno sobie to uświadomił. O mało, co jej nie stracił. Teraz tulił ją do siebie, patrząc na ostatni piękny zachód słońca ostatniego dnia października. - Kocham Cię. Wyszeptał jej cicho do ucha."