Story cover for Już nikt nie odwróci spojrzenia by justchuckie
Już nikt nie odwróci spojrzenia
  • WpView
    Reads 1,874
  • WpVote
    Votes 175
  • WpPart
    Parts 3
  • WpView
    Reads 1,874
  • WpVote
    Votes 175
  • WpPart
    Parts 3
Complete, First published Jan 20, 2023
Postawiony przed wyborem między życiem Alberta, a bezpieczeństwem reszty ekipy, Vasquez podejmuje decyzję, która będzie miała poważne konsekwencje w przyszłości. 
Nowe blizny na ciele Speedo już zawsze mają przypominać mu, że największe niebezpieczeństwo to to, którego nie widać, a pomocna dłoń nie zawsze przychodzi tam, skąd byśmy się spodziewali. Boleśnie przekonuje się też o tym, że niezdrowa miłość jest gorsza niż czysta nienawiść.

Opowiadanie zainspirowane postaciami z serwera RP 5City. Żadne z wydarzeń nie miało miejsca.
All Rights Reserved
Sign up to add Już nikt nie odwróci spojrzenia to your library and receive updates
or
#25miasto
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 10
Blachary ~Spoiled brat~ cover
(nie)winny | Morwin cover
I met him at the party// Larry Stylinson cover
Hetalia: Tłumaczenie Komiksów cover
Współlokator //Sasunaru/Narusasu// cover
Zaufaj Mi | Morwin cover
Delikatne usta | Morwin cover
|| Yes, Harry? || Larry Stylinson cover
Him and I ~ Morwin cover
Proszę bądź przy mnie| Sobel cover

Blachary ~Spoiled brat~

23 parts Complete

Nikt go nie rozumiał, kiedy twierdził, że pieniądze tak naprawdę szczęścia nie dają. Oni nigdy nie zobaczyli tej drugiej strony medalu. Musiał uważać na każdym kroku, dla obcych był jedynie bankomatem. Albert łatwo chłonął nałogi, a najgorszym z nich była atencja. Ta ciągła chęć bycia na ustach każdego, fala kompletów i ogromna ilość uwagi - były tym, czego zawsze potrzebował. + Speedacco / Blachary + Zakszot + Hurt/Comfort - Bogaty dzieciak. - Mruknął szatyn opierając się na masce czarnego samochodu. - Rodzice cię rozpieszczają. Albert nie mógł przejść obok tych krzywdzących słów obojętnie. Tego się właśnie obawiał, braku zrozumienia. - Sam ją kupiłem, nikt mnie nie rozpieszcza. - Mruknął zakładając ręce na wysokości klatki. Temat relacji w rodzinie był dla niego drażliwy, nie lubił o tym rozmawiać. - Z pieniędzy rodziców. - Wyśmiał odpychając się i podchodząc bliżej auta