"[...] Otóż, zachorowałam na chorobę, zwaną hanahaki.
Co to dokładnie jest? Hanahaki, inaczej nazywna chorobą kwiecistych płuc, jest skutkiem nieodwzajemnionej miłości. Przebieg choroby wygląda tak: w twoich płucach zakwita krzak róży, który z dnia na dzień się rozwija, z prędkością zależną od siły twoich uczuć, twojej relacji z ukochaną osobą i czasu z nią spędzonego oraz twojego samopoczucia. Brzmi romantycznie i elegancko? Hah, tylko brzmi.
Codzień rano, przez pierwsze dwa miesiące, budziłam się, wypluwając zalegające w gardle płatki róż. Przez kolejne, ilość płatków zaczęła rosnąć i musiałam się ich pozbywać więcej niż raz dziennie. Aktualnie, gdy zaczynam pisać ten pamiętnik, czyli około pół roku od początku choroby, krzak wychodował pierwsze kolce, więc poza płatkami, wykasłuje również własną krew.
O ile na początku fakt posiadania krzaku różanego w płucach niezbyt mi zawadzał, to teraz ból, jaki zadają mi krwawiące płuca jest nie do wytrzymania. Dodatkowo dochodzi do tego niesamowity ciężar psychiczny, spowodowany świadomością, że cierpisz tak, gdyż osoba, którą cenisz ponad życie, którą uważasz za ideał, na którą wiesz, że możesz liczyć i którą kochasz, nie czuje tego samego w stosunku do ciebie. Każda minuta twojego życia przepełniona jest bólem, który jedynie przypomina ci o tej jednej osobie."
***
Gdy pewnego dnia, Maru zostaje poproszona przez swoją przyjaciółkę, aby ta poszła z nią do kiliniki hanahaki, bez problemu się na to zgodziła.
Jednak, gdy dziewczyna po wybudzeniu z narkozy nie rozpoznaje przyjaciółki, do Maru dociera, że to ona przez cały czas była powodem jej cierpienia. Dodatkowo, przychodząc do niej do domu, odnajduje pamiętnik, w którym dziewczyna opisuje cały przebieg swojej choroby. Postanawia ona pomóc jej przywrócić pamięć, jednak obawia się, że historia zatoczy koło.
W świecie łyżwiarstwa figurowego, droga Winter i jej partnera - Trevora do Olimpiady zostaje nagle wstrząśnięta, gdy dotychczasowy trener opuszcza ich sześć miesięcy przed najważniejszymi zawodami, a na jego miejsce przychodzi nowy trener. Jego zimny wzrok i brak uśmiechu budzą w Winter niepokój, który szybko przeradza się w frustrację, gdy dziewczyna zdaje sobie sprawę, że już wcześniej się spotkali.
Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdy mężczyzna zaczyna wprowadzać surowe zasady dotyczące jej diety, co prowadzi do walki z własnymi demonami. W miarę jak napięcie rośnie, między nimi zaczyna kiełkować uczucie, które nigdy nie powinno zaistnieć w relacji trener-uczennica.
Gdy Winter staje przed decyzjami, które wywracają jej życie do góry nogami, odkrywa, że każda z nich niesie ze sobą daleko idące konsekwencje. W obliczu nadchodzącej Olimpiady, która jest na wyciągnięcie ręki, Winter musi zmierzyć się nie tylko z oczekiwaniami otoczenia, ale także z własnym sercem. Czy uda jej się odnaleźć równowagę między sportem, miłością a osobistymi wyborami?