Peter właśnie kończy Liceum i żeby odciążyć finansowo swoją ciocię, zaczyna poszukiwać pracy. Niestety nie jest to tak proste, jak się spodziewał, a na domiar złego w trakcie poszukiwań wpada na jedyną osobę, na którą wolałby w taki sposób nie wpaść. Kiedy wreszcie zaczyna mieć nadzieję, że los się do niego uśmiecha, dzieje się coś, co niweczy wszystkie jego plany i marzenia.
Czy znajdzie się ktoś, kto wyciągnie do niego pomocną dłoń?
"- Przecież tego chciałeś prawda? - zapytał, pochylając się i przyssał się do mojej szyi. Zamarłem, zupełnie nie wiedząc, co mam robić. Owszem marzyłem o tym, wyobrażałem sobie takie sytuacje setki razy, ale nie w taki sposób."