Julianne Carington raczej woli trzymać się z dala od ludzi. Wybiera ciszę, spacery i swój własny, dobrze znany świat. Jednak czasem to, czego pragniemy najbardziej, zdaje się od nas uciekać. Szczególnie spokój, gdy posiada się całkiem szaloną, ekstrawertyczną przyjaciółkę.
Dziewczyna prędko wdaje się w nowe towarzystwo, będąc wypełniona obiekcjami, co do nowo poznanych znajomych. Nie chodziło o imprezy, alkohol, czy lekceważenie szkoły. Od początku chodziło o niego. Chłopaka, którego doskonale znało całe, niby takie skromne miasto.
Knaresborough to małe, skute lasem miasteczko handlowe, o dość niskiej temperaturze i małej liczbie mieszkańców. Rzadko kiedy ktoś stamtąd pochodzący przyzna, jaki gwar, zapach i atmosfera panują w tym mieście. Nie wspomni o spalinach, nocnych piskach opon, ani o nowych i nieprzyjemnych twarzach w mieście. Odwrócenie głowy było zwyczajnie lepszym posunięciem, niż późniejsze konsekwencje. On też udawał, że niezbyt dobrze znał szczegóły tajemnicy Knaresborough, miasta, które huczało od aut.
Brandon Brewer nigdy nie przyznał, że uczęszcza na nielegalne wyścigi. I nie było osoby, która usłyszałaby od niego potwierdzenie.
Jednak w żadnym razie to nie oznacza tego, że temu kiedykolwiek zaprzeczył.
For Chrissie Hill, turning thirty is enough of a nightmare. But to hit the big 30...and wake up married? To a man she'd never met or seen before that morning when she finds him on her couch. Race insists they have been married for two years...and he has the proof, but can she make herself believe him? Suffering from an unusual bout of amnesia, Chrissie slowly comes to accept this man in her life -- and the life she didn't know she lived. Love, marriage and happiness had never been sweeter for two people. However, true love doesn't just drop out of her dreams onto her couch...she must go a little crazy first.