Story cover for Córki Bogini Mokosz - WYDANE = Milczące Dziewice by Elwira_book
Córki Bogini Mokosz - WYDANE = Milczące Dziewice
  • WpView
    Reads 12,543
  • WpVote
    Votes 731
  • WpPart
    Parts 8
  • WpView
    Reads 12,543
  • WpVote
    Votes 731
  • WpPart
    Parts 8
Ongoing, First published Feb 01, 2023
Lubisz tajemnicze historie malowane światłem i mrokiem?
Jeśli tak, to zachęcam do zapoznania się z niezwykłą opowieścią, w której pradawni bogowie splatają losy mieszkańców Zaginionego Świata.

Zanurz się w historię perypetii trzech sióstr, które po śmierci matki doświadczone przez zły los, zmuszone są do podejmowania trudnych decyzji, lecz nie zawsze właściwych. Silna więź łącząca dziewczęta zostaje brutalnie zerwana i pomimo młodego wieku stają przed wyborem własnej drogi. Rzucone w wir zawiłych wydarzeń, walczą o własne przetrwanie w świecie rządzonym przez okrutnych ludzi.
W powieści również nie zabraknie kuszących pięknym śpiewem Topielic, dziewiczych kapłanek Matki Mokosz, które służą na Świętej Wyspie, tłustego Żercy liczącego srebrne monety, siwowłosej Staruchy co wsparta na kosturze pilnuje porządku w Chramie... A do tego wszystkiego banda wyrzutków zwanych Rzecznymi Szczurami, plemię dzielnych wojowniczek z Szepczącego Lasu oraz rudowłosa kobieta skazana na stos za czary.
All Rights Reserved
Sign up to add Córki Bogini Mokosz - WYDANE = Milczące Dziewice to your library and receive updates
or
#409powieść
Content Guidelines
You may also like
Łowcy Potworów (Roleplay) by Amaranth765
9 parts Ongoing
Od zarania dziejów ludzie opowiadali sobie historie o potworach. Kryjących się w mroku, czekają pod łóżkami, szepczą w lesie i wyją do księżyca. Mówili, że są niebezpieczne, dzikie, złe z natury, że trzeba je zabić, zanim zabiją nas. Jednak nikt nie zapytał samych potworów, czego tak naprawdę chcą. Prawda jest taka, że większość z nich nigdy nie prosiła o wojnę. Nie chciały krwi, zemsty ani tytułu „zła wcielonego". One po prostu... żyły. Skryte w cieniu, z dala od ludzkich miast, wśród drzew, mgły i gór, gdzie mogły oddychać bez lęku. Budowały swoje schronienia, śpiewały do księżyca, chowały młode i szeptały stare pieśni, takie, które istniały, zanim człowiek nauczył się mówić. A jednak ludzie przyszli. Z pochodniami i bronią. Ze strachem w sercach i gniewem w oczach. Z potrzebą zabicia tego, czego nie rozumieli. Tak narodziła się Gildia Łowców. Z czasem zorganizowana, opłacana i czczona. Dla nich każda istota inna niż człowiek, była zagrożeniem. Każde pióro inne niż gołębie, każdy pazur niepasujący do psa, każde spojrzenie, które nie mieściło się w ramach ludzkiego postrzegania, zasługiwało na ostrze. Dziś jednak coś się zmienia. Są łowcy, w sercach których zasiane zostało ziarnko wątpliwości. Którzy widzieli potwora karmiącego swoje dziecko. Potwora, który odwrócił się od walki. Potwora, który przemówił ludzkim językiem... i zapytał: „Dlaczego?" Potwora, który jedyne czego pragnął, to życia w spokoju. Teraz stoisz na granicy. Z jednej strony świat, który znałeś. Z drugiej, świat, który próbujesz zrozumieć. I pytanie, które już nie chce zniknąć: Czy potwór naprawdę jest potworem, jeśli jedyne, czego pragnie, to żyć w spokoju?
You may also like
Slide 1 of 10
Łowcy Potworów (Roleplay) cover
Nie tylko Harry Potter... |TWO PARTS| cover
Ridgeview Academy. Pojęcie z�ła. Ridgeview #1 cover
Instagram 2 ~ Drarry cover
WSZYSTKIE NASZE BLIZNY cover
Krwawe Wróżby || Tom I ✓ cover
Miłość nie wybiera // DRESSCODE cover
Przebudzenie  cover
Mroczny czas 18+  cover
Akademia demonów. Przeklęte serca cover

Łowcy Potworów (Roleplay)

9 parts Ongoing

Od zarania dziejów ludzie opowiadali sobie historie o potworach. Kryjących się w mroku, czekają pod łóżkami, szepczą w lesie i wyją do księżyca. Mówili, że są niebezpieczne, dzikie, złe z natury, że trzeba je zabić, zanim zabiją nas. Jednak nikt nie zapytał samych potworów, czego tak naprawdę chcą. Prawda jest taka, że większość z nich nigdy nie prosiła o wojnę. Nie chciały krwi, zemsty ani tytułu „zła wcielonego". One po prostu... żyły. Skryte w cieniu, z dala od ludzkich miast, wśród drzew, mgły i gór, gdzie mogły oddychać bez lęku. Budowały swoje schronienia, śpiewały do księżyca, chowały młode i szeptały stare pieśni, takie, które istniały, zanim człowiek nauczył się mówić. A jednak ludzie przyszli. Z pochodniami i bronią. Ze strachem w sercach i gniewem w oczach. Z potrzebą zabicia tego, czego nie rozumieli. Tak narodziła się Gildia Łowców. Z czasem zorganizowana, opłacana i czczona. Dla nich każda istota inna niż człowiek, była zagrożeniem. Każde pióro inne niż gołębie, każdy pazur niepasujący do psa, każde spojrzenie, które nie mieściło się w ramach ludzkiego postrzegania, zasługiwało na ostrze. Dziś jednak coś się zmienia. Są łowcy, w sercach których zasiane zostało ziarnko wątpliwości. Którzy widzieli potwora karmiącego swoje dziecko. Potwora, który odwrócił się od walki. Potwora, który przemówił ludzkim językiem... i zapytał: „Dlaczego?" Potwora, który jedyne czego pragnął, to życia w spokoju. Teraz stoisz na granicy. Z jednej strony świat, który znałeś. Z drugiej, świat, który próbujesz zrozumieć. I pytanie, które już nie chce zniknąć: Czy potwór naprawdę jest potworem, jeśli jedyne, czego pragnie, to żyć w spokoju?