W moim życiu nie brakowało niczego. Miałem władzę, pieniądze i tyle kobiet, ile tylko zapragnąłem. Wszystko było na wyciągnięcie ręki. Gdy zrozumiałem, że po to, czego naprawdę pragnę, nie wolno mi sięgnąć, straciłem rozum. Nie mogłem Jej mieć, a mimo to, każdego dnia zuchwale wyciągałem po nią swoje brudne łapy. Wielbiłem Ją i dręczyłem jednocześnie. Kochałem i nienawidziłem. Była moją miłością, moją zgubą. Była moją macochą... Nazywam się Ernesto Rinaldi i opowiem Wam, o tym, jak to jest żyć w piekle.