Violet niedawno zaczęła studia. Zaprzyjaźniła się z kilkoma osobami, prowadziła barwne życie, zamieszkała ze swoją przyjaciółką, a to wszystko prawie osiem tysięcy kilometrów od domu rodzinnego. Zaczęła pracę w małej kawiarni niedaleko swojego miejsca zamieszkania, uwielbiała tę pracę, a przede wszystkim kontakt z ludźmi. Szef - Pan Williams, ogromnie ją chwalił za to jak dobrze spełnia swoje obowiązki, zresztą ów mężczyzna nigdy nie był bardzo zasadniczy, miał ponad siedemdziesiąt lat, a kawiarnię prowadził niemal od pięćdziesięciu, poświęcił całe życie, by zbudować miejsce, w którym ludzie będą mogli odpocząć, wypić ciepłą i pyszną kawę lub zjeść solidną porcję ciasta. Włożył w to całe serce. Sytuacja jednak zmieniła się, gdy Williams umarł, jego miejsce zastąpił jego wnuczek - Connor. Od początku był bardzo konsekwentny, zimny, oschły. Nie było wymówki którą akceptował - „wymówki są dla słabych", jak to mówił. Po zmianie nie było jak kiedyś, Violet z trudem zdobywała motywację do pracy, częściej się spóźniała, a za każde spóźnienie musiała zostać godzinę dłużej w lokalu. Po czasie jednak Connor zaczął być dla niej łagodniejszy. Sama nie wiedziała dlaczego. To co wydarzyło się później obróciło jej życie o sto osiemdziesiąt stopni. Nigdy nie poczuła tylu emocji ile wtedy, pokazał jej, czym są zasady, uległość, ból, oddanie, spełnienie, zabawa, ale to wszystko bez szczypty miłości...a może jednak. Chyba wszyscy jednak wiemy, że to dobrze się nie skończy.
* To nie taka prosta historia - to skomplikowana relacja pełna nienawiści, miłości i pożądania w jednym.
! Ogrom scen erotycznych, przekleństw.