oboje poszukują stabilności i spokoju. chcą spełniać swoje ukryte, niewypowiedziane pragnienia i są gotowi na wszystkie przeciwności, jakie tylko los ma im do zaoferowania. pogubieni w swoich oczekiwaniach nie potrafią odczytywać tego co chcą i tego co chcą inni. z lekka zgorzkniali, rozczarowani życiem, łączą swoje światy codziennie o północy, tworząc w ten sposób namiastkę arkadii.
warnings & informations: chat, aplikacja randkowa, romans, dramat, używki, bxb, możliwe sceny nieodpowiednie dla niektórych czytelników
wszelkie prawa zastrzeżone, lorimisazakise 2023
! okładka jest grafiką pobraną z pinteresta
Nikt go nie rozumiał, kiedy twierdził, że pieniądze tak naprawdę szczęścia nie dają. Oni nigdy nie zobaczyli tej drugiej strony medalu. Musiał uważać na każdym kroku, dla obcych był jedynie bankomatem.
Albert łatwo chłonął nałogi, a najgorszym z nich była atencja. Ta ciągła chęć bycia na ustach każdego, fala kompletów i ogromna ilość uwagi - były tym, czego zawsze potrzebował.
+ Speedacco / Blachary
+ Zakszot
+ Hurt/Comfort
- Bogaty dzieciak. - Mruknął szatyn opierając się na masce czarnego samochodu. - Rodzice cię rozpieszczają.
Albert nie mógł przejść obok tych krzywdzących słów obojętnie. Tego się właśnie obawiał, braku zrozumienia.
- Sam ją kupiłem, nikt mnie nie rozpieszcza. - Mruknął zakładając ręce na wysokości klatki. Temat relacji w rodzinie był dla niego drażliwy, nie lubił o tym rozmawiać.
- Z pieniędzy rodziców. - Wyśmiał odpychając się i podchodząc bliżej auta