Mapa Życia
  • Reads 289
  • Votes 13
  • Parts 10
  • Reads 289
  • Votes 13
  • Parts 10
Ongoing, First published Feb 18, 2023
Izabella Jakob wraz z bratem Jackiem przeprowadzają się do Złotego Boru. Drugi pobyt rodzeństwa na Gruszkowym Wzgórzu można rzec, że niewiele różni się od poprzedniego. Te same obowiązki i zasady współżycia w placówce opiekuńczo - wychowawczej nie przeszkadzają dziewięcioletniej dziewczynce, a wręcz pomagają w zagłębianiu się w świat wyobraźni, fantazji, której nigdy jej nie brakowało. A co jeśli otwartość Izy na naturę, jej ciekawość świata i umieszczony na tyłach domu stary sad stanie się otwartą furtką do spełnienia się już dawno obmyślanej przepowiedni? Jak poradzi sobie z tym brzemieniem dorastająca dziewczynka?
All Rights Reserved
Sign up to add Mapa Życia to your library and receive updates
or
#82domdziecka
Content Guidelines
You may also like
You may also like
Slide 1 of 9
Mate cover
DIADEM  cover
To deny the route cover
Blue Blood Roses | Taekook (Tales of Astoria pt.1) cover
~Walka o Lunę~ {bakudeku} {omegaverse} cover
Dziedzictwo Krwi {Hyunlix} cover
Prawdziwa Luna cover
Krwawy Książę cover
Bliźniaki Herondale cover

Mate

42 parts Complete

- Skąd wiesz? - Wykrztusiła wreszcie, po pięciu minutach pustego wgapiania się we mnie. Miała duże orzechowe oczy poplamione jasną zielenią. Były hipnotyzujące. - Ty tego nie czujesz? Mój zapach na ciebie nie działa? Nie masz wrażenia słabości, przekonania, że musisz być przy mnie? Odsunąłem się, uświadamiając sobie, że wciąż zaciskam dłonie na jej kruchych ramionach. Była wychudzona, sweter wisiał na niej jak na wieszaku. Bałem się pofolgować własnym emocjom w obawie, by nie zrobić jej krzywdy - tak nie powinno być. Wilk powinien być silny. - Gdy spotykasz Mate, doskonale zdajesz sobie z tego sprawę. Dziewczyna odsunęła się ode mnie jeszcze o kilka kroków. Ciężko usiadła na kanapie, którą wcześniej to ja miałem nieprzyjemność zajmować i objęła się ramionami. Dlaczego wydawała się przy tym taka załamana? W końcu ku mojemu wielkiemu zdziwieniu parsknęła krótkim, trochę histerycznym śmiechem. Parsknęła śmiechem! - Bardzo ci współczuję - rzuciła. - Ty chyba naprawdę nie wiesz kim jestem.