Kto nie lubi swojego nosa jest zmuszony żyć w cierpieniu. Śmierć nie ma żadnego nosa. Nasze cierpienia nie będą mieć żadnego znaczenia. Śmierci nie obchodzą nasze kompleksy co całe życie sprawiały nam ból. Żywienie się światłem przez śmierć iż wszyscy jesteśmy już umarli. Na kolejny dzień zapal świeczkę i pomódl się za wczorajszego siebie. Śmierć zjada nas powoli. Nasza nadzieja na bycie kimś lepszym jest jak żywienie się światłem. My jesteśmy światłem i śmierć się nami żywi. My natomiast konsumujemy nasze własne treści .
5 parts