- „Carbo, Carbo, przyjedź po mnie, proszę" - wypowiedział ochrypniętym i cichym głosem do mikrofonu. - „Erwin, jesteś pijany?" - zapytał piękny męski głos o nieco obniżając swój ton. Wtedy, nim wstrząsnęło - złamał obietnicę. Natychmiast zaczął się zastanawiać, jak bardzo wszyscy będą rozczarowani, gdy tylko każdy się o tym dowie. -------------------- Staram się odbudować nowe konto więc na razie wstawię te fanfiki które mam zapisane :))