Jestem Mela. Od kilku lat pracuję w firmie Moon Light. Zarabiam bardzo mało jak na zaawansowanego pracownika z doświadczeniem ale lepsze to niż stanie za ladą w spożywczaku. W firmie wszyscy są dla mnie mili nawet szef, który zmaga się z problemami psychicznymi i kryzysem małżeńskim. Niestety przez to nie dawał sobie już rady i postanowił zakończyć swój żywot, a firma została bez właściciela ze względu na brak rodziny i teraz już żony. Myślałam, że to koniec a firmę przejmie urząd skarbowy ale nie. Po kilku dniach Moon Light ma nowego następce. Zauważyłam iż jest on bardzo zaborczy względem mnie. Często prawi mi komplementy i takie tam. Czy wyniknie z tego coś dobrego? Książka zawiera wulgaryzmy oraz sceny 18+