Trzy sekundy. Dokładnie tyle czasu zajęło mi podjęcie decyzji o pociągnięciu za spust. Mój wzrok i wyraz twarzy nie zdradzały żadnych emocji. Gdy usłyszałem głuche uderzenie ciężkiego przedmiotu o brukowaną kostkę - odszedłem. Robota wykonana. Teraz na nowo możemy spać spokojnie. *** Carlos Santos od czterech lat przewodzi najsłynniejszej włoskiej winnicy. Młody przedsiębiorca oprócz swojej miłości do napoju bogów ma jeszcze jedną miłość - hazard. Włoska La Banda pod przykrywką sprzedaży wina aktywnie działa w mafijnym półświatku zdobywając coraz to nowsze cele... --------------------------- Cześć, spodziewajcie się kolejnych rozdziałów o życiu Carlosa Santosa i jego La Bandy w każdą sobotę :)