~ Nosiłam zbyt wiele masek na swojej twarzy. Perfekcyjnie ukrywając przed otoczeniem moje prawdziwe emocje. Nazywano mnie różnie... Ale znaczenie miało takie samo. Imię jakie mi nadano, odnosiło się do Śmierci. I było tak cholernie trafne... Tam gdzie się pojawiałam, zostawiałam za sobą jedynie martwe ciała... Zabijałam od dawna. Każdy rok zlewał się ze sobą. Jakbym przeżywała prywatny "Dzień Świstaka". Ale moje życie to nie była pieprzona komedia. Bardziej przypominało melodramat z domieszką horroru mrożącego krew w żyłach. Straciłam już dawno rachubę w liczeniu moich ofiar. Nie posiadałam w sobie sumienia. A przynajmniej tak sobie ciągle wmawiałam... Nigdy nie posadzila bym siebie o ciepłe uczucia. Przecież wyzbyłam się ich tak dawno temu. A przynajmniej upierałam się przy tym stwierdzeniu. Bo uczucia to słabość w moim zawodzie. Sprowadzają nieszczęście. Komplikuja dosłownie wszystko... Dawno temu sprzedałam swoją duszę samemu diabłu w imię odpłacenia się z nawiązką osobom z mojej przeszłości. Nie przewidziałam tylko jednego. Zemsta coraz mocniej zaciskała swoje palce na mojej szyji odbierając mi możliwość swobodnego oddychania. Dusiłam się coraz mocniej z każdą upływającą minuta. Tak cholernie glosno moja dusza krzyczała i szarpała się, błagając o czyjąś pomoc... A jednak ignorowałam to, prac do przodu... By na samym końcu zderzyć się z moim koszmarem, nawiedzającym mnie każdej nocy. I wiedziałam, że tylko Michael mógł stać się moim zbawieniem, opoką i spokojem... Gdybym tylko od początku była z Nim szczera... Nazywam się Pilar, chociaż znacie mnie jako Eva... Jestem płatnym zabójcą. A to jest moja własna historia. [°] Książka może zawierać liczne błędy. Rozdziały wrzucam w surowej wersji bez sprawdzania. Teść jest przeznaczona dla osób pełnoletnich o mocnych nerwach. Czytasz na własną odpowiedzialność.